Od kursu przewodników do opowieści na krakowskim Małym Rynku

od kursu przewodników do moich opowieści na krakowskim Małym Rynku

Gdy uzyskałam w końcu upragnioną blachę przewodnicką, wspominała we wpisie blogowym, że wiem dokładnie jak to jest czekać 17 lat! W 2006r., byłam bowiem ostatni raz na wykładach kursowych. Zagadnienia w nim były ciekawe i niezwykle rozszerzające wiedzę z różnorakich dziedzin. Szczególnie uważnie i z niemal 100% frekwencją jeździłam na wykłady niezwykłej Etnograf: Urszuli Janickiej-Krzywdy. Moja kursowa koleżanka Małgosia (zwana powszechnie Maleństwem), która ze względu na humanistyczny profil studiów, miała okazję poznać wcześniej tę wybitną Kobietę i namawiała na przyjście na jej pierwszy wykład. Jej rekomendacja była w pełni trafna.
Wykłady Pani profesor były jak wycieczka w teren – na hale. Jej opowieści-wykłady były pełne magii, przedstawieniem wyników jej badań terenowych, wciągające i niezwykle barwne, mimo, że to nie był jeszcze czas ani prezentacji multimedialnych, ani filmów na youtube.

Wśród zagadnień etnograficznych szczególnie szybko i łatwo zgłębiłam temat tradycyjnego pasterstwa karpackiego. Skrzętnie przechowałam notatki, dokupiłam w antykwariatach brakujące pozycje i czekałam tylko na sposobność, aby móc zaprezentować zdobytą wiedzę.

Okazja nadarzyła się w minione wakacje, kiedy znalazłam informację, że na Rynku w Krakowie odbywa się Jarmark na św. Michała. Święty, które wezwanie celebrujemy 29 września, tradycyjnie zamyka sezon wypasowy…Od razu wiedziałam, że temat tradycyjnego wypasu owiec, połączony z opowieściami turystycznymi nt. Sądecczyzny będzie doskonałym pomysłem. Po krótkiej rozmowie telefonicznej, stworzyłyśmy z Moniką warsztat, pt. „Od owcy do Rękawicy furmańskiej”. Dzięki temu cudownie zakończyłyśmy z Małgorzatą Polańską-Kubiak i Marceliną Kubiak wakacje. Pięknie dziękuję Małopolskiej Izbie Rzemieślniczej na zaproszenie i zaufanie. Do zobaczenia na kolejnych Jarmarkach!

Fot. Marcelina Kubiak